Materiały prasowe
Logotypy
Zdjęcia
Dźwięki


Data: 2004-07-01 skan źródło: Przegląd Lotniczy

Europejski Jarmark Lotniczy Kętrzyn 2004

Organizowany pod kokniec maja Europejski Jarmark Lotniczy w Kętrzynie odbył się już po raz trzeci. W dniach Jarmarku, lotnisko Wilamowo jest nader chętnie odwiedzane przez latających turystów. Dzieje się to nie tylko za sprawą pięknych widoków z jakich słynie Kraina Tysiąca Jezior, ale też za sprawą dostępnej bazy paliwowej (stację benzynową zapewnił Petrolot), czynnej cały dzień tawerny i możliwości pozostawienia samolotu pod ochroną na noc. Lotnisko jest w tych dniachotwarte na świat - na lotnisku jest zapewniona słuzba graniczna i celna, oraz władający angielskim kierownik lotów. To wszystko sprawia, że Jarmark jest dobrym miejscem dla imprez towarzyszących - zawsze ląduje tu coroczny rajd AOPA, by celebrować jego zakończenie. Podobnie Aeroklub Polski wykorzystuje czas i miejsce by odbyć posiedzenie Prezydium Zarządu i przy okazji urządzić zlot prezesów, czyli spotkanie na szczycie, w tym roku przybyli na nie drogą powietrzną prezesi aeroklubów narodowych Rosji, Litwy, Niemiec i Luksemburga. Ten ostatni wraz z kolegami przyleciał Socatą Trinidad bezpośrednio z Luksemburga bez międzylądowania. Przelot trwał 4 godziny.
Jak podaje oficjalna strona Jarmarku w dniach 28-30.05 lotnisko obsłużyło 61 statków powietrznych, odbyło się 305 operacji startów i lądowań.
Ci, którzy wybrali się do Kętrzyna drogą tradycyjną, również znaleźli tu sporo okazji do zakosztowania powietrza - można było odbyć lot widokowy Anem-2, skok spadochronowy w tandemie, lot paraplanem, a także uczestniczyć w lotach demonstracyjnych wystawianego sprzętu. Można było, podobnie jak w roku ubiegłym poddać się lotniczym badaniom lekarskim do kategorii 2 i 3. Badania prowadziła komisja Głównego Ośrodka Badań Lotniczo-Lekarskich, która przyleciała Anem-2 z Wrocławia. Samolot pilotował oczywiście dr Janusz Marek. Komisja urzędowała w przychodni rejonowej w Kętrzynie.
Na lotnisku natomiast można było odwiedzić stoiska i obejrzeć sobie z bliska sprzęt latający, który przyleciał do Kętrzyna. Organizatorzy zrobili wszystko by zachęcić do udziału publiczność i wystawców. Wstęp na imprezę był wolny, a parking bezpatny. Mimo, że od wystawców lotniczych nie pobierano opłat za stoisko, było ich w tym roku niewielu: Polinar z Krakowa z najnowszym modelem Robinsona R-44 Raven II oraz słuchawkami i akcesoriami Clark, Aeroplane.pl z Dynamikiem, Starlight Air Services akcesoria lotnicze, Avionica z paraplanem, Sklepik lotniczy Atech - wszyscy z Warszawy. Tradycyjnie było też i stoisko Przeglądu Lotniczego A.R. z naszą pełną ofertą i niżej podpisanym - jak zwykle do dyspozycji Czytelników. Brakowało pokazów lotniczych choćby skromnych. Z pompą odbyło się natomiast uroczyste otwarcie, prawdziwy zlot VIP-ów: długie powitania, przemówienia, oczekiwanie na spóźnionego dygnitarza, pokaz orkiestry wojskowej. Na czas ceremonii loty wstrzymano a ochrona nie dopuszczała publiczności do samolotów. No cóż. Nie ma recepty na dobrą imprezę lotniczą. Oczywiście, VIP-ów trzeba zapraszać, ale piknik na zielonej łące to także dobry pretekst, by nawet marszałek czy premier, w stroju niezobowiązującym mógł sobie pogadać z ludźmi o lataniu i przelecieć się na motolotni. Garnitur nie najlepiej się do tego nadaje. Ale może się mylę ...
Tymczasem lotnisko Wilamowo już wkrótce znów otworzy podwoje dla szerokiej publiczności. Stanisław Tołwiński i Aeroklub Krainy Jezior energicznie przygotowują swoją drugą doroczną imprezę - sierpniowy Festyn Lotniczy, (6-8 sierpnia br.). Zapowiedziano pokazy i inne atrakcje. Szczegółowe informacje na www.festynlotniczy.pl
Krzysztof Krawcewicz