[ 2011.10.11 ] Epilog ... rywalizacji wyborczej Prezesa AKJ o mandat do Senatu w okręgu 87

W dniu 4 pażdziernika w aktualności podpisanej przez Adama Dzięcioła – Dyrektora AKJ pod tyt. "Nasz kandydat do Senatu" ukazała się zapowiedź mojej rywalizacji o mandat Senatora w okręgu 87 obejmującym najważniejsze powiaty Krainy Wielkich Jezior Mazurskich. Ponieważ nie chce tej wiadomości pozostawić bez informacji o efektach zabiegów wyborczych, postanowiłem całe wydarzenie wyborcze skwitować tekstem osobistej refleksji. Jakie były moje motywy udziału w wyborach, zostały w miarę szeroko przedstawione na stronie www.stanislawtolwinski.pl,na która można zajrzeć by sobie przypomnieć istotę zabiegów o mandat Senatora.

 

Miniona niedziela zakończyła okres moich intensywnych osobistych i elektronicznych kontaktów z wyborcami. W oczekiwaniu na wyniki poziomu akceptacji wyborczej nastąpiła chwila wytchnienia ale i różnych refleksji. Takich m.in. czy zrobiłem wszystko by mnie dobrze zrozumiano? Czy można było jeszcze coś więcej uczynić w tak krótkim czasie od decyzji (która zapadła dopiero 15 sierpnia) kandydowania do Senatu?Czy wyborcy zauważą inną potrzebę dokonywania wyborów w nowej formule okręgów jednomandatowych?

Na wynik akceptacji wyborczej oczekiwałem zrelaksowany po wyjątkowo udanych patriotyczno-obywatelskich uroczystościach z okazji "Dni Pamięci Stefana Kardynała Wyszyńskiego i Jana Pawła II", organizowanych z mojej inicjatywy już po raz 11-sty (w ostatnią sobotę) na lotnisku Kętrzyn Wilamowo.

W poniedziałkowy poranek gdy szykowałem samolot na przelot z Kętrzyna do Warszawy dotarła do mnie wiadomość o wstępnych wynikach głosowania w moim okręgu wyborczym. Przyjąłem bez zdziwienia bo jak bym oczekiwał takiego rozstrzygnięcia. Wybór ponownie Senatorem Marka Konopki promowanego przez PO nie był dla mnie zaskoczeniem. Już we wszystkich wcześniejszych rozważaniach mówiłem, że logo PO będzie miało istotne znacznie i wielu wyborców nie będzie się trudziła analizowaniem wartości poszczególnych kandydatów. Trochę to rozmija się z ideą okręgów jednomandatowych w których wyborcy powinni ważyć atuty - wartość dokonań i możliwości kandydatów a nie ich przynależność partyjną. Takiego mechanizmu podejścia do oceny kandydatów trzeba się jednak uczyć i pewnie kiedyś nadejdzie czas gdy nasza demokracja będzie na tyle dojrzała aby w emocjach wyborczych również ważyć wartości osobowe a nie tylko partyjne.

Odrębną sprawą jest zastanowienie się ... czy jest potrzebny Senat który jest odbiciem układu partyjnego z Sejmu? Czy nie należało zastanowić się nad apelem Unii Prezydentów lansujących ideę pod hasłem "Obywatele do Senatu"? W tym apelu Prezydentów przecież była głęboka myśl warta szerszego rozważenia przez wyborców! Ja w pełni podzielam założenia Unii Prezydentów, że Senat powinien być niezależny od układów i nacisków partyjnych a w składzie Senatu niezależni Senatorowie. Senatorowie mający na swym koncie samodzielne dokonania a nie reputację partyjną!

To tylko chwila gorących rozważań, niekoniecznie wszystkich przekonywujących ale sadzę, że potrzebnych.

A teraz już tylko o wynikach wyborów w moim okręgu obejmującym powiaty: kętrzyński, mrągowski, piski, giżycki, węgorzewski, gołdapski, olecki i ełcki. Oddano 122 153 ważne głosy z których 17 374 osoby (14.22%) akceptowało moją kandydaturę w wyniku czego był to wynik trzeci na sześciu kandydatów. Pierwszą lokatę uzyskał ilością 43 717 głosów Marek Konopka (PO) a druga Krzysztof Hecman (PSL) uzyskując 24 644 głosy.

Mając świadomość tak licznego dla mnie wsparcia wyborców, pragnę bardzo serdecznie podziękować dla wszystkich którzy poparli moją kandydaturę stawiając odpowiedni znak przy moim nazwisku na karcie do głosowania. To poparcie zobowiązuje mnie do dalszych działań wspierających promowanie Mazur ale i wpływania na rozwój infrastruktury lotniczej, dostępnej dla General Aviation. Proszę wobec tego przyjąć moje zapewnienie o dalszej aktywnej i skutecznej pracy dla Mazur. Udział w wyborach do Senatu miał tylko wzmocnić pozycję w rozmowach i działaniach wynikających z moich pasji ale ważnych dla międzynarodowej przyszłości komunikacyjnej z Krainą Wielkich Jezior Mazurskich. Była to również bardzo pouczająca przygoda poznawania wielu jeszcze nieznanych w regionie problemów. Jestem przekonany że zawarte znajomości i poznane nowe możliwości będą mnie inspirowały do nowych wyzwań społecznych.

Wielkie słowa podziękowania należą się dla Komitetu Wyborczego Wyborców Obywatel z Mazur w Ponadpartyjnym Senacie który mnie zgłosił do rywalizacji wyborczej i pod przewodnictwem Wiesława Pietrzaka kierował ekspresową kampanią wyborczą. Czuję się również zobowiązany wobec członków Komitetu Wsparcia a nim szczególnie wobec Tadeusza Sznuka, kolegów z AKJ (Adama D. i Henryka Sz.), pełnomocników, moich codziennych asystentów wyborczych (Tadeusza B.i Adama M.) oraz wielu osób bezinteresownie mnie wspomagających w okresie prowadzonej kampanii. Zwracając się do tych wszystkich osób bardzo proszę, przyjmijcie tą drogĄ moje szczere podziękowania za Waszą radę, pomoc i obecność ze mną w okresie przedwyborczym. Jestem i będę do Waszej dyspozycji nie tylko dziś ale i w przyszłości! Z całą pewnością to co wspólnie uczyniliśmy podczas kampanii wyborczej, na pewno zaprocentuje w dalszych działaniach Aeroklubu Krainy Jezior i moich osobistych na rzecz rozumienia potrzeb tworzenia i rozwoju infrastruktury lotniczej Krainy Wielkich Jezior Mazurskich.

Z wyrazami szacunku dla wszystkich osób które okazały mnie życzliwość !

Stanisław Tołwiński








strona główna dla pilota kalendarz imprez biuro prasowe kontakt