[ 2020.04.20 ] Niespodziewana wiadomość ? pilot Sławomir Buziak ? nie żyje!!! (13.10.1961 r ? 19.04.2020 r.)
Od pewnego czasu żyjemy ?doniesieniami? o rozwoju pandemii koronawirusa i jej śmiertelnych skutków. Można by powiedzieć , że odejścia z tego świata, wielu osób z innych powodów zeszły na dalszy plan. Wczoraj jeden z profesorów medycyny onkologicznej , w telewizyjnej rozmowie stwierdził , średnio każdego dnia z powodu nowotworów umiera 300 osób.

To jest dopiero "pandemia" ! Dla wielu rodzin pacjentów onkologicznych ten dramat jest każdego dnia. Może mniej zaskakująca dla rodzin , bo na ogół po dłuższym okresie leczenia niż to się dzieje w ekspresowym tempie z powodu koronawirusa (do dziś 360 osób). Dla wszystkich których takie sytuację dotykają (nie ważne z jakiego powodu) , składam wyrazy współczucia.

Ten wstęp poświęciłem by podkreślić różne losy rozstawania się z doczesnością. Dziś rano dostałem mailem szokującą dla mnie wiadomość ? Sławek Buziak nie żyje! Wspaniały i uczynny kolega , pilot samolotowy, zdobywca nagród w konkurencji lądowania na celność , amator szczawiowej z jajkiem (na lotnisku Gryzliny) , dusza towarzyska wielu Międzynarodowych Rajdów po Lotniskach Warmii i Mazur jak i na Lotniska Litwy. Człowiek orkiestra podczas towarzyskich wieczorów załóg rajdowych, spędzanych w Majątku Wajsznory.

Sławek to spełniony człowiek biznesu. Właściciel dobrze prosperującej firmy transportowej . Ale jego prawdziwą pasja było lotnictwo a właściwie pilotowanie własnych samolotów. Tak bardzo , że nawet w ostatnią Wielka Sobotę, w przeddzień Świąt Wielkanocnych , odbył kolejny lot , by z kokpitu swojego samolotu ocenić zawansowanie budzącej się wiosny w rejonie Międzyrzecza Podlaskiego.

Wczoraj , w niedzielę, w ostatnim dniu ziemskiego żywota poczuł ból i jakaś uciażliwą zgagę . Zawieziony przez syna do szpitala w Białej Podlaskiej, niestety ok.19-stej rozstał się z ziemskimi problemami.

Od dziś wiem , że już nie wyląduje na lotnisku w Kętrznie, że z nami nie poleci w żaden ziemski Rajd. Już nie usłyszymy Sławka śpiewającego i grającego podczas rajdowych wieczorów integracyjno-towarzyskich.

Drogi Sławku! Odszedłeś w sferę niebiańskich lotów! Twoi Rajdowi ziemscy towarzysze zostali zasmuceni i rozgoryczeni , że w tak młodym wieku (59 lat) straciliśmy wspaniałego rajdowego kompana. Szczególne słowa współczucia i wyjątkowe kondolencje składam/y rodzinie Sławka . Przyjmijcie zapewnienie , że w tym niespodziewanym Waszym zmartwieniu , jesteśmy z Wami.

Aeroklub Krainy Jezior i załogi Rajdów , mile Ciebie Sławku wspominając liczą , że teraz już jako niebiański lotnik będziesz czuwał nad bezpieczeństwem naszych rajdowych zmagań. Jestem przekonany , że tak niesprawiedliwy brak Twojej osoby, pełnej energii i zawsze uśmiechniętej, w kolejnych Rajdach będzie bezwzględnie zauważony. Jestem pewien odczuć naszego środowiska, nie zapomnimy o Tobie!

Cześć Twojej/Jego pamięci!!!

Stanisław Tołwiński






strona główna dla pilota kalendarz imprez biuro prasowe kontakt